PomPom: Zostaw mnie. Daj mi spać. Nie widzisz jaka jest pogoda?
No dooobra. W sumie też mi się chce spać^^. Do historii z kosmitami wrócimy niebawem.
---
Po energii jak u króliczka Duracell przyszła totalna senność. Prawie cały dzień spędziłam na spaniu lub czytaniu (dorwałam tom poprzedzający "Dolinę Strachu", o której pisałam jakiś czas temu w Codzienniku). Toteż nie mam żadnych ciekawych przemyśleń i tym razem. xD
---
Chciałam jeszcze złożyć Urshuli najserdeczniejsze życzenia urodzinowe:
Spełnienia marzeń i dużo zdrowia!
Przepraszam, że nie trzyma tych życzeń żadna lalka i tylko tak pisane na komputerze - już jest za ciemno na dobre zdjęcie... (zakłada papierowy worek na głowę)
---
Wczoraj licznik odwiedzin przekroczył magiczną liczbę 10 tysięcy odwiedzin. Dziękuję!
Sprawiliście, że pisanie bloga nabrało sensu. Już nie piszę "dla siebie" - piszę też dla was. :)
Przestałam być anonimową "świruską". Poczułam się jedną z was. Dzięki wam.
Robi mi się ciepło na sercu. Dziękuję, że jesteście. :)
Pozdrawiam serdecznie,
Imago
Kochana!dziękuję ślicznie za życzenia!i życzę tobie tego samego!!!!!!!!!!!! :):):)
OdpowiedzUsuńPogoda dziś faktycznie nie nastraja, najgorzej, że mam takiego lenia, że okropnie, ale to okropnie nie chce mi się jutro iść do pracy...ble... Po co była nam ta emancypacja ;-) (Oczywiście żartuje)
OdpowiedzUsuńZważywszy , że wróciłam wczoraj (dzisiaj) z panieńskiego o 4 rano, ja również nie jestem wulkanem energii (co nie przeszkodziło w uszyciu paru nowych łaszków Mili). Generalnie mam nastrój tylko na leżenie z książką/lub drutami. A mam Larssona, cztery kryminały Krajewskiego, na które mam niebotyczną fazę. A i tak kończy się na szyciu z audiobookiem na głośnikach :) Dziś wchłonęłam usznie " Kongres futurologiczny " Lema w czytaniu Ferencego :D
OdpowiedzUsuńMi za niedługo stuknie 5 tysięcy. :D
OdpowiedzUsuńu mnie cały dzień mży, wieje i pada. Okropność. Oprócz czytania ebooka Opium w Rosole (wymyśliła sobie pani profesor lekturę, pół klasy nie ma a to już na środę - warto wspomnieć, że pół mojej klasy to 17/18 osób) nie robiłam nic...no dobra, konczyłam rysować portret mojej idolki Tarji Turunen.
Super dzień, mogłam chociaż się na fizykę pouczyć, bo jutro do piątej.
Ale się rozpisałam. :D
Jeny uwielbiam książki Musierowicz, Opium w Rosole to była jedna z moich ulubionych, w ogóle cała "stara" Jeżycjada, mniej więcej do "Nutria i Nerwus" potem to już nie to samo... "Za moich czasów" nie miałam takich
UsuńSorry Imago za zrobienie kącika literackiego u Ciebie :D
Nie mam dziś w ogóle melodii do pisania komentarzy (bo dobija mnie myśl, że po krótkim urlopie czas jutro wrócić do pracy), chciałam jednak napisać, że to nie nam powinnaś dziękować, że jesteśmy, a my Tobie za to, że stworzyłaś tak ciekawy i zabawny blog, na który zawsze miło zajrzeć (a mnie zdarza się nawet wyczekiwać codziennych wpisów!:) ).
OdpowiedzUsuń.... Ja się nadaję dziś tylko do leżenia na kanapie z laptopem, Laysami i pilotem pod ręką :D.Dobrze, że już wszystko na dziś zrobione- lecę jeszcze do biblioteki i po przyjściu biorę się za nowy wpis :). A mi stuknie 3 800 ^^.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie. Też mi się chce spać. Taka pogoda.
OdpowiedzUsuń