czwartek, 26 kwietnia 2012

Nie pokazuj moich majtek! / Do not show my panties!

Elianka martwiła się, że sweterek od niej nie będzie pasował do stylu Esme. Jak widać całkiem niepotrzebnie. Ładnemu we wszystkim ładnie! :)
Elianka worried that the sweater from her will not fit into the style of Esme. As you can see quite unnecessarily. :)

Co? Chcesz pokazać im moje koronkowe majteczki?
What? You want to show them my lacy panties?
A w zęby chcesz?
Do you want me to hit you in the teeth?
Chociaż... wtedy mnie rzucisz kotom na pożarcie...
Although ... Then you throw me your cats as a snack...
Foch!
Sigh!

 xD
 Jestem szalona!^^
I'm crazy!^^

Mowa o majteczkach z jej stockowego ubranka, których zdecydowałam jednak nie pokazywać (Esme przecież wciąż jest dzieckiem^^), ale możecie je zobaczyć u innego posiadacza Pullip Henri na Flickrze:
It's about panties from her stock outfit. I decided not to show them (She's still a kid you know^^) but you can see them on another of Pullip Henri owners Flickr:

---
(rest of this post is only in polish but it's nothing interesting really)
---

A tak naprawdę próbuję sobie poprawić humor. Głupia baba jestem wiem, ale naprawdę martwię się tym jej wigiem... dzięki Ruda Myszko za poradę - wypróbuję ją jak nabiorę trochę odwagi...

Tyle na dzisiaj.
Imago
 (nieco zdołowana)

25 komentarzy:

  1. O jacie, jakie majtki o.0
    Mila miała takie zwykłe białe gatki :D Teraz nie mieści w nie swojego zgrabnego tyłka, muszę pomyśleć nad nowymi bo moje dziewczę lata z gołą niewymowną ;)

    Mnie dziś Ruda Mysz nastraszyła, że źle zrobiłam szorują Milę acetonem i że może jej się coś stać :( Zatem - witaj w klubie lekko zdołowanych :(

    ps. Esme jest cudna i coraz lepiej jej wychodzi pozowanie. Faktycznie dobrze jej w misiowym sweterku, ale to zdecydownie nie jej stajla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o boże wychodzę na straszyciela jakiegoś ;D a ja się doświadczeniami dzielę tylko bo już trochę to wszystko poprzerabiałam na własnej skórze.

      nie ma się co bać, jak Ci się rozczochra to delikatnie odżywką pojedz i będzie w miarę ok (ja używam ziaji, do suchych włosów).

      Ulala, jakie majtki! :D zdecydowanie nie dla dziecka ;D

      Usuń
    2. Nie wychodzisz na straszyciela tylko my na "strachołyki" bo trzęsiemy się jak nad jajkiem :D dzięki za wszystkie rady - bez nich to w ogóle byśmy w ciężkiej depresji były chyba :D

      Mam zdjęcie jak pokazuje majtki^^ ale nie pokażę go, bo tak patrzę sobie na Esme i pytam samej siebie czy ja bym chciała, żeby ona pokazała takie moje zdjęcie gdybym była nią a ona mną i odpowiedź brzmi "Nie ma mowy!". xD

      Usuń
    3. Imago- ostatnie zdanie mnie zamordowało :D

      Myszko- nie na straszyciela tylko na doświadczoną hodowczynię Pullipków i innych stworków i wiem, że to co mówisz to nie tak sobie tylko :(

      Usuń
  2. O Matko! Te majtki zdecydowanie nie wyglądają na dziecięce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że jakieś miała, moja żadne nie miała ani kawałka majtek ;-).

    Esme nie wygląda mi już na dziecko, to już taka mała kobitka ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 16latka niby, ale jednak niepełnoletnia^^
      Tak czy siak miała rację - co ja sobie głupia myślałam chcąc pokazywać jej majteczki na niej? xD

      Usuń
  4. :D. Znowu się focha :). Super sweterek :P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie, Esme to taka mała kobietka. :D
    Ulala, majteczki faktycznie czaderskie. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem również Esme wygląda na młodą kobietkę. A jakie majciochy odważne, ulala.
    Co do wiga, daj sobie ze dwa tygodnie na oswojenie z lalką i właśnie zebranie odwagi. Też z początku trzęsłam się nad Jelly i rozpaczałam nad włosami, nie dało się ich rozpuścić bo wyglądały okropnie. No i mniej więcej po takim czasie byłam na tyle zdeterminowana by coś zrobić że ani wrzątek ani prostownica nie były mi straszne ;). Mam nadzieję tylko że Ciebie ominie etap "zeszmacenia" wiga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka młoda kobietka. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O mamusiu!! Posikałam się ze śmiechu!!!!
    Boskie teksty!!
    A Esme z tym makijażem to mi na takiego "podlotka" wygląda, już nie dziecko, ale jeszcze nie do końca kobita ;)
    Boskie jesteście!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie rob z niej dziecka, bo tak nie wyglada.

    ~R

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastolatka to także dziecko - nawet jeśli się maluje jak dorosła.

      Usuń
  10. Jak z niej jest 16stka, to majtki są jak najbardziej odpowiednie, wszak teraz już młodsze dziewczynki takie noszą! o.o
    Fajnie pozuje, może niedługo dołączy do Adwenczers? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie neguję, że odpowiednie :D ale nieodpowiednim byłoby ich pokazywanie wszem i wobec na jej plastikowej niewymownej. :D

      Ha. Występy w Adwenczers zaliczy pewnie gościnne. :)

      Usuń
  11. Może coś wyjaśnię. :)
    Napisałam "dziecko" bo dla mnie nastolatka wciąż jest mimo wszystko dzieckiem. Traktuję ją jak taką 16-17-latkę, która momentami zachowuje się dziecinnie i jest trochę nieśmiała. Jak napisała Gałagutek - już nie dziewczynka ale jeszcze nie kobieta. Może i obecne nastolaty wrzucają do internetu zdjęcia swoich pup w majtkach na tle kredensu rodziców z porcelaną babci, ale gdyby moja Esme była ludzkim dzieckiem czegoś takiego by nie zrobiła (ani ja) - dlatego po przemyśleniu wszystkiego zdecydowałam się zdjęcia z majtasami nie dodawać. :)
    I tyle. Uprzejmie proszę mnie nie linczować za moje "ekscentryczne" pomysły. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna jest.

    JA też jestem za niepokazywaniem tego co pokazane być nie musi. Zresztą ona nie wygląda na taką co serwuje swoje uroki na tacy. Raczej ba taką, która wszystko głęboko ukrywa, i w ten sposób prowokuje do odkrywczej wędrówki...
    Mam nadzieję, że nie zamotałam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ooooo,Esme pokazała pazurki!"chcesz w zęby" - hehehehe!

    OdpowiedzUsuń
  14. no no no pod tymi warstwami sukienki takie majtki w życiu bym nie pomyślała ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. haha ,, a w zeby chcesz,, haha :D a te majty to nawet seksi sa ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezle majciochy,mysle ze rozanielenie na twarzy Jamie'go w tym momencie mowi samo za siebie:}
    Mel tez miala podobnie "dzieciece" majtaski,nawet podwiazki miala i ponczochy-zla dziewczyna!

    http://www.artdolly.fr/108-171-thickbox/pullip-melissa.jpg

    Z fochem czy bez slodziara!!!!Choc myslalam ze te dwie Dalowate dioablice ktore mam teraz przed soba to mistrzynie wyrywania fochow:]

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje zdanie na temat robienia z lalek dzieci większość zna. NIE lubię tego! Czy 16-ka to jeszcze dziecko??? Ciężko powiedzieć, zależy od indywidualnego rozwoju psychicznego. To prawda, że Pullipy swoim wyglądem mogą sprawiać wrażenie dzieci (chyba chodzi o proporcję wielkości głowy do ciała - przynajmniej takie jest moje skojarzenie ale nie rozumiem czemu większość posiadaczy właśnie tak traktuje te lalki? Nie mówię, że wszyscy ale wiele osób. Jestem ciekawy i może mi ktoś to wyjaśni, czy może jest za tym jakaś ideologia?) Zgodzę się w 200%, że pokazywanie na portalach społecznościowych wszystkich swoich atrybutów jest żałosne, dlatego w pełni rozumiem niepokazywanie majteczek lalki ;) (bądź co bądź nawet lalka powinna się cenić!!! i mieć chociaż odrobinę godności by nie pokazywać wszystkiego jak wiele dziewczyn/nastolatek w dzisiejszych czasach!!!)

    AMEN :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym ideologii nie widzę. Ot taka wizja mi pasowała, żeby jako 16latka zachowywała się czasem dorośle a czasem dziecinnie, bo to daje mi większe możliwości wymyślania historyjek. :) A "całkiem dorosłych" mam Adwenczers. :D

      O.

      Usuń
    2. Nadto muszę nadmienić, że nie traktuję jej tak, jakby była moim własnym dzieckiem.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))