Powiem szczerze... dałam ciała ostatnio. Rozleniwiłam się kompletnie.
Muszę się rozruszać, nim blog na dobre porośnie kurzem. Nie tylko blog zresztą.
Dlatego wymyśliłam sobie wyzwanie fotograficzne, które ma mi w tym pomóc.
Tematy oparłam na tym, co znalazłam w sieci - kilka punktów zmieniłam:
Naturalnie interpretacja dowolna, lalkowa zawartość możliwa.
Start w dowolnym momencie, ja chyba zacznę w poniedziałek.
Pomożecie? ;)
Dołączam się :) Ja również niezbyt często piszę ostatnio posty :D
OdpowiedzUsuńJa też... Ja też... to moje pierwsze! zaczne z Tobą w poniedziałek ;D Listę już sobie przepisałam ;*
OdpowiedzUsuńooo,fajne toto!ciekawam interpretacji!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu! Ja na na razie nie mogę się dołączyć, bo mam jeszcze masę zaległych postów ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://qkajusia-pullip.blogspot.com/
To mówisz, że start w poniedziałek...
OdpowiedzUsuńHmmm...
To trzeba polatać z aparatem :D
Hihi, no to zaczynamy w poniedziałek C: Obym dała radę przez 30 dni ;p
OdpowiedzUsuńchyba się dołączę...
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział w wyzwaniu! :) Również zacznę od poniedziałku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł . Z przyjemnością zobaczę efekty . Życzę powodzenia .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoczątek? To pestka. Weź aparat i wyjdź z domu co najmniej o 9.00. :)
OdpowiedzUsuńhmm...w sumie może się uda i mnie:D
OdpowiedzUsuńO dziewiątej? my wypadamy z chaty na złotą godzinę, to jest ok. siódmej, najlepsza pora! Hej!!
OdpowiedzUsuńeh .... dużo tego ale spróbuję - może dam radę.
OdpowiedzUsuńojej! super pomysl zeby sie jakos zmotywowac! chyba sprobuje tez ;>
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję :D
OdpowiedzUsuńDołączam się :D
OdpowiedzUsuńTo ja może też pomogę... :D
OdpowiedzUsuńTeż chętnie spróbuję. ^^
OdpowiedzUsuńCodziennie chyba nie, ale nie obrazisz się, jeżeli zmodyfikuję twoją zabawę? Nie dam rady robić zdjęć każdego dnia, nie teraz, kiedy wracam o piątej po południu- i tak moje zdjęcia są raczej nędzne, ale 30 chyba dam radę z siebie wycisnąć w dłuższym czy krótszym czasie :)
OdpowiedzUsuńPo czasie, ale co tam. Lubię takie zabawy, a u mnie ostatnio mało wigoru :)
OdpowiedzUsuńteż chcę :D
OdpowiedzUsuń