czwartek, 21 listopada 2013

30DWF - Dzień 4 - Zielone

Królewna Śnieżka gra w zielone ;)

Zielone jabłuszkooooo, przekrojone na... ogórek, ogórek, ogórek... czapkę i sandaaaaaałyyyyyy! :D
Zielonoooo miiiii... i spokojnie... zielono miii.
-
Odzyskałam samochód. Kosztowało mnie to mniej niż myślałam, ale i tak sporo. Uf.

6 komentarzy:

  1. ważne, że naprawiony i odzyskany ;)
    a cena poboli, poboli i przestanie jak się nacieszysz jazdą ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt - byłoby gorzej gdyby te "cośtamy" wyłapali później, bo jakby się coś zatarło to by dopiero problem był i koszty...

      Usuń
  2. intesywna zieleń. A na dworze buro. :3 Ciesze sie że samochód naprawiony. Przepraszam że ostatnio tak rzadko komentuje (nawet teraz nie chce mi sie zalogować), ale jestem przywalona troszkę pracą (tj nauką- za rok matura i 9 godzin matmy tygodniowo :/). Bywa i tak w życiu XDDD
    ~~~~Kremufce nie chce sie zalogować, ale to serio ja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))