Nowe... gazetki reklamowe ;)
Najbardziej lubię przed zimowymi świętami oglądać katalogi z zabawkami. Nie dorosłam.
Tylko ciało się postarzało, a umysł wciąż 7latki. ;)
Nowe drogi też "przećwiczyłam" za kierownicą (znaczy nowe dla mnie, bo nie jeździłam jeszcze nimi), ale nie mam tego na zdjęciu, więc chyba się nie liczy. ;)
Moja mama i siostra taty grają w taką "grę" z reklamówek... "dorwać promocję" ... nie łatwo jest kupić to co jest w promocji ;D albo mało... albo już się skończyło ....
OdpowiedzUsuńOj to ja też jestem dzieckiem ;-) uwielbiam chodzic po dziale z zabawkami :-D
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam oglądać zabawki, ba nawet kiedy nie zbierałam jeszcze lalek, przy każdej wizycie w sklepie odwiedzałam dział z zabawkami:)
OdpowiedzUsuńJa również na stronach z zabawkami spędzam najwięcej czasu :) ale inne jedzeniowe słodkości też bacznym okiem śledzę :)
OdpowiedzUsuńMnie też w tych gazetkach najbardziej interesują zabawki :) Jeszcze jak jestem w jakimś markecie to zawsze zawędruję do działu z zabawkami. Ostatnio spodobał mi się stwór zwany Furby.
OdpowiedzUsuń