wtorek, 26 listopada 2013

30DWF - Dzień 9 - Niebieskie

Zacznę dziś banałem: przedmioty, które towarzyszą mi na co dzień
Notes i długopis - bo pisać uwielbiam ;)
Aparat i czytnik kart - wiadomo, by chwytać chwile i dzielić się nimi z wami
Żel - chłodzący, kiedy boli mnie głowa
*
Jak Niebieski, to naturalnie T.A.R.D.I.S. z serialu Doctor Who, który to serial liczy sobie już 50lat!
(odcień nie ten, ale innej niebieskiej kartki nie miałam, a chciałam mieć własną Tardis^^)
Zastanawialiście się kiedyś czemu Tardis jest niebieska?
Znalazłam dla was idealny wiersz po angielsku:
"Rose went away
So the Doctor is blue.
Ask Donna, “Where’s the Doctor?”
She’ll reply, “Doctor Who?”
Sarah Jane, and Martha,
And now both the Ponds
Had their fun with the Doctor
And now they’ve all gone.
So ask me again
Why the TARDIS is blue:
There’s a sad man inside
With both hearts torn in two."
*
I wreszcie ostatni przykład czegoś niebieskiego ;)
Imieniny mam za tydzień, ale prezent od Gałagutka (Agatko ♥) dostałam już dzisiaj. Niebieskooka śliczna panna szydełkowa, którą nazwałam Vilu, bo była baaaaardzo luuuuuźno inspirowana Violettą z telenoweli Disneya. ;)
Do tego dostałam jeszcze sweterek i czapeczkę dla moich dyniek ;) i jeszcze beret był, kubeczek i coś słodkiego. Kochana kobita!!! Najpiękniejszy prezent imieninowy pod słońcem!
♥♥♥
Pozdrawiam,
I.

9 komentarzy:

  1. A to świetne urodziny będziesz miała! Ja sto lat składam już terez ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. super!! cieszę się że panna dotarła cała i zadowolona :D
    a cieszy mnie jeszcze bardziej że się podoba :D
    zdrówka Barbórko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Badzo lubię te nasze codzienne spotkania :D Lalka cudna... Co to takiego ten żel chłodzący?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki żel w torebce plastikowej, który wrzuca się do lodówki i utrzymuje potem zimną temperaturę i można sobie robić takie zimne kompresy :) są też takie, które można podgrzewać i trzymają ciepło :)

      Usuń
  4. Niebieski to piękny kolor i taki różnorodny:) Optymistyczny jak błękit nieba i groźny jak granat burzowego nieba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam taki okład, nawet chyba tej samej firmy... Nienawidzę go kiedy jest mi potrzebny i kocham jednocześnie ;)
    Fajny wierszyk! Muszę go Małżonowi przedstawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten notesik, to z Jyska, prawda? Sama mam takich kilka, uwielbiam je, szczególnie jeśli chodzi o notes na pamiętnik. Pamiętam jak kiedyś właśnie szukałam czegoś na pamiętnik, po długich poszukiwaniach znalazłam te i cały czas do nich wracam, lepszych jeszcze nie znalazłam, jakoś przypadły mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))