"Że GDZIE JĄ wysłałyście?!"
Pom Pom włamała mi się do komputera i dowiedziała gdzie przebywa Pullipanna. ;)
Alexis... musimy się ukryć... Pom Pom (znana ze swojej aktywnej działalności na rzecz bezpieczeństwa lalek) nam tego nie wybaczy... BOJĘ SIĘ JEJ. xD
---
Kupiłam matę bambusową. Będzie "dywan" do pokoju Pullipanny (i pewnie Adwenczersów bo wątpię by udało mi się uwolnić więcej niż jedną półkę z książek, więc będą mieszkać razem ^^). Mało oryginalna jestem. xD
---
Trampki jeszcze nie przyszły.
---
Koniec raportu.
Dziękuję, że jesteście.
Pozdrawiam serdecznie,
Imago
I Livką się nie chwalisz, więc tak jak moja jeszcze nie doszła. Ech, a miałam nadzieję...
OdpowiedzUsuńGdzie ta Pulipanna przebywa, że wywołało to aż taką reakcję u Pom Pom? :D
A tak w ogóle podziwiam, że potrafisz aż tyle czekać na wymarzoną lalkę. Ja nie wytrzymałabym dłużej jak tydzień!
Ojej...aż się przestraszyłam. Trzeba je wytlumaczyc, ze jest tam mio wszystko bezpieczna (na tyle ile może być). Mniejmy nadzieję, ze juz nielugo. narazie niestety nikt nie lecial.
OdpowiedzUsuńJa też już myślę o pokoiku... Nawet się nie łudzę, że uda się opróżnić jakąkolwiek półkę z książek, albo zrobimy nową półkę, albo drukarka A3 pójdzie mieszkać do piwnicy :D
OdpowiedzUsuńfakt podziwiam za cierpliwość... ja jeśli przesyłka idzie więcej jak tydzień jestem chora... do mnie też coś nie chcą dojść przesyłki...
OdpowiedzUsuńBardzo chciałbym pokoik, ale nie mam mniejsca x.x. Ale planuję powiesić półkę na ścianie jako domek : D
OdpowiedzUsuń:) Śliczne zdjęcie.
OdpowiedzUsuń