Dalpanna wciąż nie zmieniła statusu, ale mimo to mam powody do radości dzisiaj. xD
Pamiętacie jak pochwaliłam się wygranym konkursem u Elianki? Nagroda doszła dzisiaj!
Esme prezentuje prześliczne ciuszki "handmade by Elianka" :)
Ażurowy top i kraciaste spodenki (nie wiem czy czasem ich tyłem na przód nie założyłam^^) :
Dal doll status still has not changed, but still I have reason to be happy today. xD
Remember how i told you that i won contest on Elianka's blog? The award came today!
Esme presents the lovely clothes, "handmade by Elianka" :)
Transparent top and checkered pants:
Remember how i told you that i won contest on Elianka's blog? The award came today!
Esme presents the lovely clothes, "handmade by Elianka" :)
Transparent top and checkered pants:
Wiosenno-letnia śliczna sukienka:
Spring and summer lovely dress:
E: Zagrałabym w badmintona, ale nie mam z kim - kup mi wreszcie przyjaciółkę!
I: A Dal na którą czekamy?
E: Ten kurdupel? Pewnie będzie wolała lepić babki z piasku...
I: <facepalm> Zastanowię się...
E: I would like to play badminton, but I have none to play with - buy me a friend at last!
I: And Dal we are waiting for?
E: The little brat? Will probably be preferred to play with sand...
I: <facepalm> I will think it ...
I: And Dal we are waiting for?
E: The little brat? Will probably be preferred to play with sand...
I: <facepalm> I will think it ...
E: Elianko serduszko dla Ciebie.
E: Elianka heart for you.
E: I laurka.
E: And greeting card
E: To już na dzisiaj wszystko! Pa!
E: That's all for today! Bye!
---
Thanks for watching! Greetings, Imago.
---
A tak poza tym poczyniłam pewne zakupy o których niebawem napiszę więcej. ;)
W każdym razie... będzie się działo. I bardzo was proszę o mocne kciuki. xD
Pozdrawiam serdecznie,
Imago
PS Jak translator tłumaczy wypowiedź Esme o kurduplu i babkach z piasku: "E: The runt? Will probably be preferred to stick his grandmother from the sand ..." xD
---
EDIT
Aaaaaaaa! Dalpanna dojechała do Polski! Jutro powinna być!
Idę odtańczyć taniec radości!
=^.^=
---
EDIT
Aaaaaaaa! Dalpanna dojechała do Polski! Jutro powinna być!
Idę odtańczyć taniec radości!
=^.^=
Bardzo mi miło, że ciuszki pasują i się podobają najważniejszej zainteresowanej :) Nawet nie sądziłam, że tak jej będzie dobrze w tym beżu :D
OdpowiedzUsuń"grandmother from the sand" - padłam :D
Usuńleżę na podłodze i tarzam się ze śmiechu XD XD XD XD
OdpowiedzUsuńgrandmother from the sand XD EPICKIE XD
Jak widzę Esme albo Milę to wyć mi się chce, ja chcę własnego Pullipa! :D Ślicznie jej w tej wiosennej sukience :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co to za zakupy, hyhy :D
Och. Ubranka są świetne. Sukienka jest prześliczna. ;D Ach. Teraz czekam z niecierpliwością na Twoje zakupy. ^^
OdpowiedzUsuńPrzecudne ubranka, napatrzeć się nie mogę. Obecnie tarzam się ze śmiechu, mnie dzisiaj również zaskoczył internetowy tłumacz. :D
OdpowiedzUsuńElianka piękne rzeczy tworzy :)
OdpowiedzUsuńhahahahahaha grandmother from the sand brzmi prawie kabaretowo :D
OdpowiedzUsuńhahaha:d
Tiaa... Translator lubi się popisywać ;P
OdpowiedzUsuńCiuszki są przecudnej urody!! Pasują do niej jak ulał :D
Zakupów już nie mogę się doczekać a kciuki trzymamy całą gromadą :D
Gratuluję przyjazdu Dala:)
OdpowiedzUsuńTo ja teraz wywyijam razem z Toba:] Holubce:]
OdpowiedzUsuńJa też dołączam się do tańca-połamańca :)
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczne ciuszki, a sukienka najpiękniejsza :) W sam raz dla takiej ślicznotki ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Dalpanna dotarła, w sumie bardzo długą podroż miała. Chyba ponad 3 tygodnie, co?
OdpowiedzUsuńUbranka śliczne!!!
Piękne ubranka.
OdpowiedzUsuńJej ^^. Śliczności :)
OdpowiedzUsuń