Wpis bez-lalkowy ;)
(non-dolls post)
Sobotę spędziłam w pracy... ;)
(I was working on Saturday. I'm a wedding photographer.)
Fajnie było. Świetna para młoda i wspaniali goście, orkiestra dobrze grała... sama przyjemność fotografować takie śluby i wesela... pomijając fakt, że ledwo ruszam rękami, tak mnie bolą po kilkugodzinnym trzymaniu przy oku aparatu z obiektywem i lampą... ale warto było. ;)
--
A potem w niedzielę mogłam sobie zobaczyć Most Rędziński od środka. ;)
(Rędziński Bridge)
I wrocławski stadion, na którym Polska drużyna skończyła swoją przygodę z Euro 2012. ;)
(Euro 2012 Stadium in Wrocław, Poland)
Słowackiemu było trochę smutno z tego powodu, ale dzielnie kibicował dalej... Słowacki ogarnij się! Nasi już nie grają... a w ogóle, to Euro w Polsce się skończyło... xD
(Słowacki was little sad because of the results of the Polish team...)
A na koniec, przed podróżą, chwila relaksu w sympatycznym ogrodzie - mała ostoja spokoju w centrum zgiełku... czy raczej miasta. ;)
(Relax in a small garden in the center of the city)
---
Trochę upał dał mi się we znaki (dość powiedzieć, że jak wracałam z wesela ok. 2 w nocy, to wciąż było ok 24 stopni...) dlatego cieszę się, że dzisiaj jest trochę chłodniej. :)
(It was very hot. Even at night the temperature was around of 24 Celsius degrees...)
---
Chwilowo nie mam ochoty robić żadnych zdjęć. xD
Ale mi przejdzie. Zawsze mi przechodzi. xD
(Currently I do not want to do any more photos. But it will pass soon. As always. xD)
-
Miłego dnia wszystkim!
Pozdrawiam serdecznie,
(Have a nice day! Greetings!)
Imago
uff współczuję pannie młodej takiego upału na weselu, te ciężkie suknie i w ogóle... dziś nie jest gorąco. Dawaj lalki!
OdpowiedzUsuńLalek ze mną niestety nie było. Zrobię im jakieś zdjęcia jak mnie trochę nadgarstki przestaną boleć. ;)
Usuń` No to widać, że miło spędziłaś ten czas, pomimo zmęczenia łapek :D
OdpowiedzUsuńMi ręce też odpadają ;) Niedzielną noc (w moje urodziny) spędziłam w pracy na przenoszeniu i liczeniu szklanych naczyń do piekarnika ;d W sumie było tego 500 kg ;x
OdpowiedzUsuńheh niezła zabawa musiała być ;]] Uff... dobrze , że dzisiaj tak nie grzeje jak wczoraj ;P
OdpowiedzUsuńupały nieziemskie - a do tego nocne burze - mój syn mówi- koniec świata !!! ...dobrze, że nie zabrałaś lalek nie zniosły by tego:P
OdpowiedzUsuń"Słowacki ogarnij się" - ten tekst mnie rozłożył :D :D :D
OdpowiedzUsuńA skoro nadgarstki bolą, znaczy że zadanie wykonane solidnie ;)
Kuruj się Kochana :*
to odpoczywaj kochana! my tu spokojnie na Was zaczekamy! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stadion .;*
OdpowiedzUsuńSłowacki - mega ♥
Takim to dobrze ^^
OdpowiedzUsuńTa niechęć do robienia zdjęć zapewne za sprawą męczących upałów :/ wszystkiego się odechciewa
OdpowiedzUsuńNie tylko - związana również z tym, że na weselu zrobiłam ponad tysiąc zdjęć i teraz czeka mnie selekcja wraz z obróbką... ale jakoś zarobić na ZUS trzeba... ;)
Usuń