środa, 29 maja 2013

Paskudne Czechy

Tak naprawdę Czechy to bardzo ładne państwo,mają dobre drogi i świetnie oznakowane, a tytuł taki jedynie dlatego, że pojechała tam ze mną jedna z "paskudek" LPS Blythe. xD
Załapała się tylko na kilka fotek przy samochodzie na parkingu, ale zawsze to jakiś dowód podróży prawda? (nie moja wina, że brat się zestresował rutynową kontrolą czeskiej policji i dalej niż do sklepu jechać nie zamierzał, choć przyznać trzeba, że pan policjant miał twarz pokerzysty i dopiero na końcu lekko się uśmiechnął mówiąc "do widzenia" i wtedy się okazało, że to tylko kontrola^^)
Tradycyjnie na liście zakupów musiały się znaleźć czekolada Studencka (cała rodzina uwielbia) i czeskie piwa (dla mamy, która lubi czasem spróbować sobie różnych piw). ;)
*
Mało brakowało, a kupiłabym tam kolejną paskudę, ale stwierdziłam, że 399 koron za zestaw ze zwierzakiem, to tak jak na polskie 60zł prawie i taniej można kupić taki zestaw na Allegro.
***
Co się zabieram do realizacji obiecanego wywiadu na ławeczce, to zaczyna padać, zaczyna mnie boleć głowa, mamy najazd gości, albo zwyczajnie życie mnie pochłania. Także proszę o jeszcze trochę cierpliwości, bo jutro wyjeżdżam na kilka dni.
*
Trzymajta się ciepło! (albo zimno jak kto woli^^)
I.

12 komentarzy:

  1. Świetne to ostatnie zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdj.! ^-^ Ale Czechy zdecydowanie paskudne nie są... :P Choć nigdy ich nie widziałam... (Nigdy nawet za granicą Polski nie byłam, więc... XD) Czekam na następną notkę. Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na mój nowo założony blog:
    Pullip-and-moxie-my-friends.blogspot.com
    ~ *Emi*

    OdpowiedzUsuń
  3. To ostatnie zdjęcie jest śliczne, nie wiedziałam, że paskuda może tak ładnie wyjść^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda na bardzo zadowoloną z wycieczki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne ostatnie zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  6. to się brat zestresował, będzie co wspominać, paskuda jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. trzeba było policjantowi PAskudę pokazać!może by zwiał?? :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Też jade do Czech :D Zdjęcia świetne, trzymaj się Imago <3

    OdpowiedzUsuń
  9. No czescy policjanci są tacy ,,mrukliwi'' ;D Wiem bo przy granicy mieszkam. Zdjęcia fajne bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas również cała rodzina kocha czekoladę Studencką, kiedy jedziemy do Czech, wracamy z całymi jej zapasami. ^^
    Paskuda śliczna. ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Only NM
    Och Czechy, też tam byłam! I też moja rodzinka dała się nabrać na pana strażnika :) Ale wiesz co jest najśmieszniejsze? Jak na granicy wejdziesz do jakiegoś dużego supermarketu to na dziale alkoholowym sami Polacy! Czekolada studencka z żurawiną - pychota!
    Byłaś też w Skalnym Mieście?
    Życzę miłej podróży gdziekolwiek zmierzasz :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Blythe są słodkie, nie wiem dlaczego nazywacie je paskudami ... no może mają wyraz twarzy jakby knuły niecne plany, ale zdecydowanie nie są paskudne.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))