wtorek, 22 października 2013

Bądź Kosogłosem. Bądź Gołąbkiem Pokoju.

Bądź kimkolwiek zechcesz, bylebyś nie straciła siebie. Bądź sobą. Twórz. Rozwijaj się. Żyj. Kochaj. Tańcz w bieliźnie. Śmiej się. Bez obaw.
Tak moja wyobraźnia stara się przywrócić mnie do życia. Odbudować mój kolorowy świat. Opowiem wam jak do tego doszło...
Pisałam sobie listy:
Kotek wlazł na płotek:
A potem obejrzałam film. Właściwie nie wiem czemu dopiero teraz. A może wiem. Nieważne. Liczy się tylko to, że mnie odmienił. Jak mnie odmienił. Obejrzałam "Igrzyska Śmierci". A potem przeczytałam trylogię.
Mój piękny kolorowy świat:
Rozpadł się na kawałki:
Bo zrozumiałam prawdziwy przekaz tego filmu (i książek na podstawie których powstał). Ludzkość jest autodestrukcyjna. Na świecie nigdy nie było, nie ma i nie będzie pokoju. Nie będzie dopóki nie pozwolimy sobie ewoluować i zrozumieć, że wojny, ataki, zamachy i w ogóle konflikty zbrojne nie są rozwiązaniem dobrym. Wojna rodzi wojnę. Akcja wywoła reakcję. Katniss na samym końcu trylogii to zrozumiała. Kosogłos (fikcyjny ptak-mutant) jest dla mnie symbolem tego właśnie zrozumienia.
Przestały mnie śmieszyć infantylne wypowiedzi uczestniczek konkursu Miss, które wszystkie bez wyjątku pragną pokoju na świecie. Bo ja naprawdę pragnę Pokoju Na Świecie. Prawdziwego.
Wierzę, że mamy szansę. Wierzę w ludzkość.
Oczywiście nie mam złudzeń co do tego, że stanie się to za mojego życia. W tym stuleciu. Czy nawet tysiącleciu. Nie będę też zapewne siłą sprawczą zmian. Ale jeśli wywołam choćby maleńką iskierkę, która wznieci płomyki, to już będzie coś. Będzie to sukcesem całego mojego życia.
I smuci mnie kiedy oglądam wpisy na facebooku na których młodzi ludzie żartują sobie ze śmierci tworząc "Death Note" i wpisując do nich prawdziwych ludzi, życząc im prawdziwej śmierci... na niby. Powiedzą, że to tylko dla żartu. Dla rozładowania emocji. Ale dla mnie to jasny sygnał jaka jest prawdziwa natura człowieka. "Ludzie ludziom zgotowali ten los..."
***
Pytacie kiedy lalki - nie wiem. Będą, ale nie wiem kiedy. To nie jest tylko blog lalkowy. Nigdy nie miał taki być. Był przez chwilę, ale już nie jest. Nie chcę się zaszufladkować. Chcę własnej komody.
Tata mówi, że jeśli chcecie zdjęć lalek, to musicie iść do sklepu, kupić lalkę, kupić aparat, nauczyć się robić zdjęcia i zrobić sobie zdjęcia lalek. xD Taki dowcip.
*
Karinfu napisała w komentarzu do poprzedniej notki:
"Mnie akurat takie rzeczy nie są potrzebne (12 lat ;-;)
Starszym (XD bez urazy ^^) osobą może i to jest potrzebne, ale..."
Jeśli nie są ci potrzebne, to nie dlatego, że jesteś młodsza, ale być może dlatego, że znajdujesz się w szczęśliwym 1% ludzi, których psychice nic nie brakuje do szczęścia. Pozostaje mi tylko cieszyć się wraz z tobą i gratulować (szczerze). 99% populacji zachodniej cywilizacji nie ma tyle szczęścia. Im szybciej zaczniemy zmieniać fałszywe kody podświadomości tym lepiej, bo dłużej będziemy cieszyć się szczęśliwym życiem. Tego właśnie poczucia szczęścia pragnę. I wszystkim go życzę.

Pozdrawiam,
I.

10 komentarzy:

  1. I tak trzymaj wiedźmo z sąsiedztwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh, sama prawda, niestety żyjemy w tych swoich szufladkach nie zauważając że na tym świat się nie kończy... Że "szklane pudełko" to nie życie... A FB i temu podobne portale to nie są prawdziwe znajomości... Dzisiejszy świat jest głównie "na niby".... Mamy "niby" przyjaciół, wydajemy "niby" pieniądze...
    "Człowiek człowiekowi wilkiem", choć wilki tak na prawdę potrafią o siebie zadbać ;)
    temat rzeka....

    Twój tata to bardzo mądry człowiek, wie co mówi, popieram :D

    A co 12-latków, to nie zaczynam nawet tematu, bo mnie zaraz zjedzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Patent na zdjęcia lalek fantastyczny;) Zaraz pójdę i wypróbuję;)
    Myślę, że pokój na świecie to piękne marzenie, szkoda, że nie wszyscy to rozumieją...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, zgadzam się z Tobą w kwestii wojny i pokoju. Na mnie samej trylogia Igrzysk wywarła duże wrażenie, a film miałam obejrzec od roku i.. Ostatecznie obejrzałam go dopiero w ten piątek. Myślę, że jeden, cudowny, wspaniały, a przede wszystkim prawdziwy pokój jest niemożliwy - zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał inne zapatrywania. Wojna jest zła, wojna rodzi tylko zło, ale niestety nie wszyscy tak sądzą. Czasem mam wrażenie, że całą historię można zapisac w kontekście konfliktów zbrojnych i okresów między nimi. To smutne, ale ile ludzi, tyle rozbieżności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie refleksyjne wpisy też nam są potrzebne, też zazdroszczę komentatorce Twojego poprzedniego wpisu, że jest taka szczęśliwa. Chyba każdego wrażliwego człowieka co jakiś czas nachodzą takie myśli, ale niestety mamy społeczeństwo konsumpcyjne, które bierze udział w codziennym wyścigu szczurów i mało kto się przyznaje, że myśli o swoim życiu, świecie i mało kto troszczy się o dobro całej ludzkości, a nie tylko o siebie. Niestety czas płynie, a łatwiej i krócej rozpoczyna się wojnę niż się ją kończy.

    OdpowiedzUsuń
  6. oj,to znak,że jesień (ta kolorowa,złota) chyba dobiega końca....Imago!Nie oglądaj ty więcej takich filmów!!!ja rozumiem i popieram ideę pokoju na świecie,ale póki to KASA rządzi światem - marne szanse :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co ty. Chyba lepiej, że jestem istotą myślącą a nie rozhihotaną szczebiotką? ;)

      Usuń
  7. Czasem jak obejrzę film "z ukrytym przekazem" to łapię doła na dłuższy czas... O pokój faktycznie będzie ciężko... Ludzi dzieli zbyt wiele różnic oraz różne stany myślenia. Póki wszyscy nie zaakceptują inności innych, to na pokój nie ma co liczyć. Sama nie należę do osób szczęśliwych chociaż zupełnie na to nie wyglądam. Po prostu nauczyłam się perfekcyjnie kłamać, że nic mi nie jest - a to niestety jest złe, bo niekiedy próbuję oszukać sama siebie.
    Rozumiem, że nie chcesz pisać tylko o lalkach i w zupełności to popieram. Sama nie chcę tylko i wyłącznie o nich pisać, jest wiele innych ciekawych tematów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woooow. Jakie wyróżnienie. xD. No, może nie jest tak, że ,,nic mi nie brakuje do szczęścia" ale aż tak źle nie jest.... Teraz myślę, że w poprzednim poście dałam taki trochę.... ,,niepasujący" komentarz.... nieprzemyślany..... Dałaś mi teraz temat do rozmyśleń.... ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie jestem dziwną osobą, bo uważam, że na świecie potrzebne jest cierpienie. Według mnie dobro nie może istnieć (lub choćby zostać docenione) bez zła. Szkoda tylko, że nie ma między nimi równowagi i tego ostatniego jest coraz więcej.
    Popieram to, że poza lalkami piszesz też o innych ciekawych rzeczach. Takie tematy dają ludziom więcej niż zdjęcia lalek.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))