;)
Lizzie raczyła wrócić z wakacji. Jeszcze w pudełku miała na twarzy wymowny uśmiech świadczący o tym, że dobrze jej było... Może nawet aż za dobrze? ;)
O wrażenia postanowiły ją wypytać Cece i Ziva. Dziewczyny chcą się jeszcze trochę podszkolić, zanim przeprowadzą najważniejszy w całym ich gumowo-plastikowym życiu wywiad z bohaterami legendarnego Adwenczers.
Cece: Po dwóch miesiącach wakacji wróciła do nas Lizzie! Wypytamy ją o wrażenia...
Ziva: I czemu zwlekała z powrotem do Imagowiska...
Lizzie: Hej, hej wszystkim! Pozdrawiam w szczególności Gałagutka i mieszkańców Gałagutkowa! Podróż minęła mi szybko i spokojnie. Dziękuję za wszystko! Już za wami tęsknię!
Cece: Lizzie opowiedz nam proszę co porabiałaś na wakacjach, kogo poznałaś i wszystko co tylko się da. Najchętniej pikantne ploteczki. ;)
Ziva: Ale najpierw powiedz czemu tak długo cię nie było!
Cece: O właśnie!
Lizzie: Pojechałam do Gałagutka do pracy w charakterze modelki i mój kontrakt dopiero teraz wygasł... w tym czasie pracowałam, pozowałam, podróżowałam, zwiedzałam, poznawałam nowe lalki...
Cece: Dobra, dobra nie mydl nam tu oczu pracą. Nie wierzymy, że z ciebie taka pracowita pszczółka. ;)
Ziva: Poznałaś pewnie faceta co?
Lizzie: Nie, nie! Nic z tych rzeczy. Po prostu było mi tam fajnie, przyjaciółki nowe poznałam i żal było wyjeżdżać... w zasadzie, to chciałam zostać na zawsze, ale Gałagutek powiedziała, że Imago by nas obie ukatrupiła i napisała o tym bestseller za który niechybnie przyznali by jej nagrodę literacką...
Cece: No tak. To wiele wyjaśnia...
Lizzie: Ale mimo wszystko cieszę się z powrotu do Imagowiska. Bardzo za wami wszystkimi tęskniłam. Nie wiedziałam jak bardzo, póki was nie zobaczyłam po wyjściu z pudła. ;)
Ziva: Z pudła? Coś ty nabroiła? Haha...
Cece: Ziva zachowuj się, bo nam nie pozwolą zrobić wywiadu z Adwenczers...
Ziva: Dobra już się zamykam...
Cece: Lizzie dzięki za przyjście do naszego prowizorycznego studia.
Lizzie: Nie ma za co!
Cece: Do zobaczenia drodzy widzowie w kolejnych rozmowach Cece i Zivy!
(mamrocze do siebie: oby...)
Wszystkie: Papapappaaaaaa!!!
THE END
Gałagutku! Bardzo ci dziękuję za ogrom prezentów, które przywiozła ze sobą Lizzie. Dziewczyny będą mogły się stroić przez najbliższe kilka miesięcy. :D:D:D
Jak widać i mnie nie ominęło szaleństwo empikowych foteli. I dobrze, bo są świetne! ;)
A już pojutrze pierwsze urodziny Margo! Muszę przygotować jej jakąś imprezę. ;)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich!
miło znó widzieć Lizzie :) i to na takich bombowych fotelach!
OdpowiedzUsuńSuper, że Lizzie już w domciu :) Chociaż widać, że podobało jej się w Gałagutkowie :D
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za przemiłą wizytę i pomoc :*
OdpowiedzUsuńJuż tęsknimy za Lizzie :D
Mam nadzieję że "przydasie" się przydadzą :D
Lizzie wróciła z wakacji.Super !A wywiad fajny, super i ciekawy.Ciekawe jak wygląda Gałagutkowo ;) Imago, pokażesz ?Proszę!
OdpowiedzUsuńI♥twoje posty!!!
P.S. Pozdrów Lizzie i Margo!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj, Margo!
Fajnie że Lizzy już w swoim domku, dawno jej tu nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńA jeśli mogę spytać, ile zapłaciłaś za jeden fotel? Moim lalkom bym takie chciała załatwić, ale nie mam pojęcia ile w empiku kosztują :D
PS. Pozdrawiam.
Empikowych fotelików zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńMyślę jednak, że Lizzie tęskniła za wami. W końcu wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej:)
Droga Imago! Mam pytanie co do Lizzy. Czy pasują na nią trampki od Mimiwoo dla Pullipów? Proszę o odpowiedź, ponieważ chcę sobie taką lalkę kupić i chciałabym wiedzieć jakie obuwie jej kupić. Z góry dziękuję!
OdpowiedzUsuń