A jednak nie zrobiłam króliczkowi zdjęć w tym puchatym stroju. Wyczaiłam, że kiedy z małego obitsu wyjmie się stopy i przedramiona, to strój można założyć, więc kiedyś jeszcze zrobię sesję. ;)
A teraz kilka zdjęć kurdupli:
Piki: Panie, Panowie do skoku przygotowuje się mistrzyni świata w skokach!
Betty: Chyba ci odbiło... jeszcze się poślizgniesz, upadniesz i uderzysz...
BUMS!
Piki: Ała...
Betty: A nie mówiłam?
;)
...
Piki: Skomentujemy coś Imago na blogu?
Betty: Najlepiej z anonima!
...
Betty: O świetna poza! Wytrzymaj chwileczkę...
Betty: Boskie foty będą. Już to czuję!
Et voilà!
Kurduple dwa:
~*~
Żeby zrobić te zdjęcia trzeba się było poświęcić i położyć na podłodze... doceńcie wysiłek. xD
Miałam problem z rozkręceniem główki Piki... na szczęście znalazłam właściwy śrubokręt i poszło.
Jej wig, to faktycznie masakra. Potraktowałam go odżywką z jedwabiem, ale niewiele to dało. Trzeba szukać wiga...
~*~
Miłego popołudnia i wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie,
Imago
Świetne są :) I jaki pokoik mają! A jeszcze chyba nie miały?
OdpowiedzUsuńPS. Betty z tymi oczkami w bok wygląda, jakby wiecznie rozpraszały ją myśli o psoceniu :D
Mebelki pokazywałam już jak Betty zobitsowałam w sierpniu. :D Postawiłam je tylko na tle papieru do pakowania prezentów, więc to bardziej plan zdjęciowy niż pokoik. xD
UsuńAaa, a ja myślałam, że mają taką uroczą tapetkę :D
UsuńJak one teraz słodko razem wyglądają :D
OdpowiedzUsuńTakie małe, a jakie łobuzy :)
OdpowiedzUsuńA Maszka się z nimi nie pobawi? Przeciez tez taka malutka? A zdjecia i lalki cudne! :)
OdpowiedzUsuńCzyżby ?Betty znalazła kogoś żwawszego od siebie?;)Świetnie razem wyglądają:D
OdpowiedzUsuńfajowe te kurduple,coś czuję,że będzie się działo....... :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tworzą team!! Kurduple wymiatają ;-)
OdpowiedzUsuńHaha, ostatnio teściowa obdarowała moją córkę takim lapkiem jak mają Twoje kurduple, nie wiem skąd ona takie rzeczy ma ;d
OdpowiedzUsuńBetty fotografka jest obłędna, ale i modelka też daje radę ;]
Słodziaczki ;3
OdpowiedzUsuńjuż je obie bardzo polubiłam,świetne są! ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! "Boskie foty" stworzyły. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te twoje maleństwa ;) Kto by pomyślał że toto takie psotliwe ;)
OdpowiedzUsuńaa, jakie z nich rozkoszniaki :3 uwielbiam te dwa łobuziaki ^^
OdpowiedzUsuńJuz czekam na dalsze historie ^^ Widać że niejedno jeszcze namieszają ;P
OdpowiedzUsuńKurduple mnie rozwalają. Uwaga, bo będą komentować z anonima! XDD I Betty, ona jest najlepsza. Zdolna fotografka. ; )
OdpowiedzUsuńPS. Mala reklama mojego bloga. *świeżutki i praktycznie pusty - dopiero czekam na pullipa* Dziękuję za każde odwiedziny. c:
Gratulacje dla fotografa-- leżenie na podłodze to baaaaardzo duże poświęcenie. Zdjęcia super, pomysły też.
OdpowiedzUsuńJakie fajne kurduple no :D
OdpowiedzUsuńJuż wiem kto tak anonimowo spamuje na blogach! :D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie cudne...
Ja i tak byłam w szoku że po rozkręcaniu główki wig od puki nie stanął dęba, jak u mnie po wizycie u zegarmistrza. Lałam potem wrzątkiem, kładłam odżywki i nic nie pomogło. Ciągle kupowałam nowe lalki więc zamiast nowego wiga uszyłam małej takiego z futerka. Lepiej nie odkładać takich zakupów na "potem", moja Emi czeka tak już ponad pół roku, tak samo na buciki..
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale byłam przekonana że mebelki od Plan Toys będą za malutkie..a są idealne :D
Gratuluję kurdupla :D to był świetny wybór, wiem coś o tym ;)
dwa małe łobuziaki - przesłodkie ;D
OdpowiedzUsuńKiedy tylko zobaczylam jak Piki sie wywrocila to moj makaron uciek mi z lyzki na moja wyprana pizame. Tak sie o nia wystraszyl ze mam plame nie do zmycia xD
OdpowiedzUsuń