poniedziałek, 3 września 2012

Powrót do szkoły...

...chwilowy i tylko na zdjęciach. ;)
W rolę uczennicy wcieliła się Enos Fae. Nie była tym zachwycona i zaczęła kombinować, jakby tu się uwolnić od "szkolnego obowiązku". Próbowała różnych technik: od "już jest po rozpoczęciach dawno" poprzez "brzuszek mnie boli" aż po "mam lalkę voodoo i nie zawaham się użyć jej przeciwko nauczycielom". Na szczęście jest lalką i nie musi chodzić do szkoły, bo inaczej musiałabym współczuć nauczycielom. xD


xD

A jak wy wspominacie powroty do szkoły? A jeśli jeszcze do niej chodzicie (lub wasze dzieci), to jak wam (waszym pociechom) minął ten dzień?
Ja nie ukrywam, że już od kilku lat co roku mam w sobie uczucie radości, że już mnie to nie dotyczy, chociaż tęsknię czasem za tymi czasami, kiedy jedynymi zmartwieniami były sprawdziany, zadania domowe itp. :)

Pozdrawiam!
Imago

24 komentarze:

  1. Wątek laleczki voodoo przezabawny :)
    A szkoła jak to szkoła ...

    OdpowiedzUsuń
  2. "plecaczek" ma super ^^!
    tez mamy takie laleczki vodoo :D
    Trzeba kiedys wyprobowac :P..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plecaczek to już ładnych kilkanaście lat ma i raz nawet się zgubił, ale jacyś dobrzy ludzie go oddali. :D

      Usuń
  3. No to Enos zachowuje się prawie jak dziś mój synek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Plecaczek rządzi :D Dobry pomysł z laleczkami voodoo...Dzięki,wypróbuję!;) Za 10 mięsiecy wakacje,już odliczam ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zważywszy na to, że chodzenie do szkoły = 2 miesiace wakacji + mnóstwo różnych ferii, to czasem tęsknie:) Wciąż jeszcze studiuję, ale jednocześnie pracuję i nauka zaczęła mi sprawiać problemy...po prostu mi się już nie chce...

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... Co do szkoły, to ja nie mam nic przeciwko ;) Ale kiedy myślę, że to wszystko skończy się już za 4 lata, to się boję. Za 4 lata matura, na studia. Koniec szkoły. Coś, co od 9 lat jest codziennością tak po prostu się skończy. Nie lubię zmian. Może i wyjdę na wariatkę, ale ja tam szkołę lubię. Mnóstwo ludzi, dużo obowiązków, ale nie muszę się martwić o wiele rzeczy. Co do rozpoczęcia roku, to tylko ks. dyrektor powtórzył po raz kolejny dokładnie to samo kazanie, ale poza tym nie było źle ;) A propo, to Enos ma fajny mundurek - podprowadziła Sorze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za wyjątkiem spódnicy, którą wzięłam z jakiegoś klona (tak dawno temu nabytego, że aż nie pamiętam^^)

      Usuń
  7. Ładny ma mundurek, aczkolwiek lalka całkowicie nie w moim guście- ma zbyt kwaśną minkę.
    Powroty do szkoły wspominam od kilku lat bardzo miło- jest dużo śmiechu, tradycyjne mierzenie się: kto ile urósł przez wakacje, pytania o plany na przyszłość, wspominanie przeszłości, oglądanie sal lekcyjnych i dużo dużo rozmów. Uczę w gimnazjum i co roku wracam tam z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny mundurek i oczywiście plecak :) a ten maleńki zegarek jest fenomenalny !

    OdpowiedzUsuń
  9. aale ma fajny plecak :D

    Kiedy tylko zobaczyłam moją klasę pomyślałam sobie "omatko znowu oni" XD Ten rok zapowiada się ciekawie, ale nie chce mi się wstawać codziennie na 7:30 do szkoły :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny komplet.Co do szkoły to chciałabym wrócić do czasów ogólniaka:) najmilszy okres w życiu , studia też ok,ale to już nie jest to samo:) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesforna dziewucha :D

    Ja już chyba nie pamiętam tak dokładnie, jak to było wracać do szkoły za czasów podstawówki. Choć sądzę, że się cieszyłam, bo uwielbiałam pisać w nowych zeszytach :D Za to w szkole średniej dałabym się pokroić za każdy dodatkowy wolny dzień, więc wracało mi się cięęężko :D Teraz oddałabym wszystko, żeby do technikum wrócić! Ot, taki paradoks. Jak pomyślę, że wtedy trzeba było tylko się pouczyć od czasu do czasu, a teraz ma się tyle spraw na głowie... Aż żal ściska :]

    OdpowiedzUsuń
  12. Yay, fajowy mundurek :3
    Ja tam się nawet z powrotu do szkoły cieszę, wreszcie się spotkałam z kochaną klasą. A wychowawca doszedł do wniosku, że szkoła i nauka nie mają sensu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. O rany, jaki ma fajny plecaczek! Czasy szkolne już daaawno za mną i strasznie mi do tego tęskno, zwłaszcza do podstawówki, nowego piórnika, zapachu nowych książek.. eh dzieciństwo to piękny czas, a tak szybko z niego wyrastamy:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny plecak :)
    A dopisek o lalce voodo nieźle wykombinowała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, chciałabym mieć laleczkę voodoo :P
    Szkoła jak szkoła. Ja na razie się próbuję przyzwyczaić do wstawania... Trochę mi szkoda, że nie chodzę już ze starymi przyjaciółmi do szkoły i do klasy, bo poszłam teraz do całkowicie nowych i obcych. Ale z czasem na pewno znajdę nowych znajomych :P Mam nadzieję....

    OdpowiedzUsuń
  16. ja bardzo miło wspominam powroty do szkoły :) jakoś prepełniały mnie nadzieją,radością ale i czasem lekim niepokojem :)

    a za rok - jako MAMA będę z dumą patrzeć na moją córkę rozpoczynającą naukę w szkole :) ehhh,jak ten czas leci............

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też tęsknię za szkołą. Chlip ;(
    a gdybym wtedy jeszcze miała taki plecak... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak ona jest niesamowicie realistycanie wyposazona!Prawdziwa uczennica,bez dwoch zdan!
    Ja nie tesknie do tych czasow,nic a nic.Zastanawiam sie z groza kiedy przyjdzie list z collegu zapraszajacy na kolejny rok (ESOL zaczyna pozniej niz reszta) i nie wiem czy nie zdezerteruje:]

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna Dalka ^^ Ja chodzę do podstawówki i nauczyciele już imprezy planują, bo ją w tym roku kończę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. plecak i zegarek to śliczności :D
    Ja za szkołą nigdy nie przepadałam, ale pierwszy tydzień po wakacjach zawsze był najfajniejszy :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej,
    mam kolejne pytanie z innej beczki, jak wymienić oczy lalce LIV ?
    Będę wdzięczna za wskazówki ...

    PS.Ubranko bomba, a pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę to zegarek!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe ubranko i słodki plecak, a zegarek to już brak słów :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))