...chwilowy i tylko na zdjęciach. ;)
W rolę uczennicy wcieliła się Enos Fae. Nie była tym zachwycona i zaczęła kombinować, jakby tu się uwolnić od "szkolnego obowiązku". Próbowała różnych technik: od "już jest po rozpoczęciach dawno" poprzez "brzuszek mnie boli" aż po "mam lalkę voodoo i nie zawaham się użyć jej przeciwko nauczycielom". Na szczęście jest lalką i nie musi chodzić do szkoły, bo inaczej musiałabym współczuć nauczycielom. xD
xD
A jak wy wspominacie powroty do szkoły? A jeśli jeszcze do niej chodzicie (lub wasze dzieci), to jak wam (waszym pociechom) minął ten dzień?
Ja nie ukrywam, że już od kilku lat co roku mam w sobie uczucie radości, że już mnie to nie dotyczy, chociaż tęsknię czasem za tymi czasami, kiedy jedynymi zmartwieniami były sprawdziany, zadania domowe itp. :)
Pozdrawiam!
Imago
Wątek laleczki voodoo przezabawny :)
OdpowiedzUsuńA szkoła jak to szkoła ...
"plecaczek" ma super ^^!
OdpowiedzUsuńtez mamy takie laleczki vodoo :D
Trzeba kiedys wyprobowac :P..
Plecaczek to już ładnych kilkanaście lat ma i raz nawet się zgubił, ale jacyś dobrzy ludzie go oddali. :D
UsuńNo to Enos zachowuje się prawie jak dziś mój synek ;-)
OdpowiedzUsuńPlecaczek rządzi :D Dobry pomysł z laleczkami voodoo...Dzięki,wypróbuję!;) Za 10 mięsiecy wakacje,już odliczam ;D
OdpowiedzUsuńZważywszy na to, że chodzenie do szkoły = 2 miesiace wakacji + mnóstwo różnych ferii, to czasem tęsknie:) Wciąż jeszcze studiuję, ale jednocześnie pracuję i nauka zaczęła mi sprawiać problemy...po prostu mi się już nie chce...
OdpowiedzUsuńHmm... Co do szkoły, to ja nie mam nic przeciwko ;) Ale kiedy myślę, że to wszystko skończy się już za 4 lata, to się boję. Za 4 lata matura, na studia. Koniec szkoły. Coś, co od 9 lat jest codziennością tak po prostu się skończy. Nie lubię zmian. Może i wyjdę na wariatkę, ale ja tam szkołę lubię. Mnóstwo ludzi, dużo obowiązków, ale nie muszę się martwić o wiele rzeczy. Co do rozpoczęcia roku, to tylko ks. dyrektor powtórzył po raz kolejny dokładnie to samo kazanie, ale poza tym nie było źle ;) A propo, to Enos ma fajny mundurek - podprowadziła Sorze?
OdpowiedzUsuńZa wyjątkiem spódnicy, którą wzięłam z jakiegoś klona (tak dawno temu nabytego, że aż nie pamiętam^^)
UsuńŁadny ma mundurek, aczkolwiek lalka całkowicie nie w moim guście- ma zbyt kwaśną minkę.
OdpowiedzUsuńPowroty do szkoły wspominam od kilku lat bardzo miło- jest dużo śmiechu, tradycyjne mierzenie się: kto ile urósł przez wakacje, pytania o plany na przyszłość, wspominanie przeszłości, oglądanie sal lekcyjnych i dużo dużo rozmów. Uczę w gimnazjum i co roku wracam tam z przyjemnością.
świetny mundurek i oczywiście plecak :) a ten maleńki zegarek jest fenomenalny !
OdpowiedzUsuńaale ma fajny plecak :D
OdpowiedzUsuńKiedy tylko zobaczyłam moją klasę pomyślałam sobie "omatko znowu oni" XD Ten rok zapowiada się ciekawie, ale nie chce mi się wstawać codziennie na 7:30 do szkoły :D
Świetny komplet.Co do szkoły to chciałabym wrócić do czasów ogólniaka:) najmilszy okres w życiu , studia też ok,ale to już nie jest to samo:) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńNiesforna dziewucha :D
OdpowiedzUsuńJa już chyba nie pamiętam tak dokładnie, jak to było wracać do szkoły za czasów podstawówki. Choć sądzę, że się cieszyłam, bo uwielbiałam pisać w nowych zeszytach :D Za to w szkole średniej dałabym się pokroić za każdy dodatkowy wolny dzień, więc wracało mi się cięęężko :D Teraz oddałabym wszystko, żeby do technikum wrócić! Ot, taki paradoks. Jak pomyślę, że wtedy trzeba było tylko się pouczyć od czasu do czasu, a teraz ma się tyle spraw na głowie... Aż żal ściska :]
Yay, fajowy mundurek :3
OdpowiedzUsuńJa tam się nawet z powrotu do szkoły cieszę, wreszcie się spotkałam z kochaną klasą. A wychowawca doszedł do wniosku, że szkoła i nauka nie mają sensu :D
O rany, jaki ma fajny plecaczek! Czasy szkolne już daaawno za mną i strasznie mi do tego tęskno, zwłaszcza do podstawówki, nowego piórnika, zapachu nowych książek.. eh dzieciństwo to piękny czas, a tak szybko z niego wyrastamy:(
OdpowiedzUsuńŚwietny plecak :)
OdpowiedzUsuńA dopisek o lalce voodo nieźle wykombinowała.
Oj, chciałabym mieć laleczkę voodoo :P
OdpowiedzUsuńSzkoła jak szkoła. Ja na razie się próbuję przyzwyczaić do wstawania... Trochę mi szkoda, że nie chodzę już ze starymi przyjaciółmi do szkoły i do klasy, bo poszłam teraz do całkowicie nowych i obcych. Ale z czasem na pewno znajdę nowych znajomych :P Mam nadzieję....
ja bardzo miło wspominam powroty do szkoły :) jakoś prepełniały mnie nadzieją,radością ale i czasem lekim niepokojem :)
OdpowiedzUsuńa za rok - jako MAMA będę z dumą patrzeć na moją córkę rozpoczynającą naukę w szkole :) ehhh,jak ten czas leci............
Ja też tęsknię za szkołą. Chlip ;(
OdpowiedzUsuńa gdybym wtedy jeszcze miała taki plecak... :)
Jak ona jest niesamowicie realistycanie wyposazona!Prawdziwa uczennica,bez dwoch zdan!
OdpowiedzUsuńJa nie tesknie do tych czasow,nic a nic.Zastanawiam sie z groza kiedy przyjdzie list z collegu zapraszajacy na kolejny rok (ESOL zaczyna pozniej niz reszta) i nie wiem czy nie zdezerteruje:]
Piękna Dalka ^^ Ja chodzę do podstawówki i nauczyciele już imprezy planują, bo ją w tym roku kończę ;)
OdpowiedzUsuńplecak i zegarek to śliczności :D
OdpowiedzUsuńJa za szkołą nigdy nie przepadałam, ale pierwszy tydzień po wakacjach zawsze był najfajniejszy :D
Hej,
OdpowiedzUsuńmam kolejne pytanie z innej beczki, jak wymienić oczy lalce LIV ?
Będę wdzięczna za wskazówki ...
PS.Ubranko bomba, a pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę to zegarek!
Wspaniałe ubranko i słodki plecak, a zegarek to już brak słów :D
OdpowiedzUsuń