poniedziałek, 30 grudnia 2013

Małe Foto-Kalendarium 2013

Nieubłaganie zbliża się koniec roku. Siłą przyzwyczajeń podsumowujemy co nam przyniósł "stary" rok i formułujemy oczekiwania względem tego "nowego". Ja także pokusiłam się o małe podsumowanie w bardzo wielkim skrócie.
wybór zdjęć i wydarzeń całkowicie nieobiektywny ;)
styczeń
moja mama rzucała w lalkę śnieżkami ;)
luty
spotkałam się z lalkowiczkami we Wrocławiu :)
marzec
bawiłam się głównie telefonem ;)
kwiecień
pierwsze urodziny Esme i kolejne moje ;)
maj
"zapaskudziłam" Czechy ;)
czerwiec
wygrałam w totka i kupiłam sobie lalkę ;)
lipiec
"będę brał cię na aucie" ;)
sierpień
urodziny Margoliny ;)
wrzesień
obijałam się ;)
październik
zabrałam małpę na zakupy ;)
listopad
przyniósł początek wyzwania 30dniowego, w czasie którego zepsuł się monitor ;)
grudzień
z braku laku zostały nam śnieżki z plastiku ;)
Rok 2013 przyniósł mi wiele radochy - nie tylko lalkowej. ;)
Przybyło też trochę mieszkańców "przypadkowa", ale nie oni są najważniejsi. :)
Najważniejsi jesteście Wy, drodzy czytelnicy, którzy wciąż jesteście ze mną. :)
Bardzo Wam za to Dziękuję!

Życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!
Niech 2014 będzie jeszcze lepszy niż 2013.

piątek, 27 grudnia 2013

Kloniss

No i po świętach. Tradycyjnie jakieś choróbsko mnie rozłożyło dla zabawy. Udało mi się zrobić trzy zdjęcia klona (to nie takie łatwe kiedy z nosa cieknie mi jak z kranu, a oczy łzawią^^).
Z kotem w tle:
Kloniss Everklon ;)
W tymczasowym wdzianku zanim jej nie skombinuję czegoś lepszego ;)
Ma ktoś jakieś zbędne wdzianka oryginalnych Lalaloopsy Littles? Nie umiem szyć i nie stać mnie na fashionpack za 30zł.
*
Pozdrawiam,
I.

środa, 25 grudnia 2013

Meri Krismas, czyli Świąteczny Atak Klonów

W myśl wyznawanej zasady "jak prezent sobie wybierzesz sam, to się nie rozczarujesz", żadnych niespodzianek nie było... poza jedną:
Jedna z nas jest wrednym małym klonem, jedna z nas wrednym klonem jest... Odgadniesz która?
Podpowiedź:
Jeszcze większa podpowiedź = odpowiedź ;)
A teraz porównanie z oryginałem:
Oryginał (po lewej) ma znak producenta na "potylicy"
Dodatkowo widać różnice w jakości ubranek (w przypadku klona trudno mówić o jakiejkolwiek jakości)
Oryginał ma kolorową pieluchę z falbanką
Na golaska ;)
Żadna lalka nie ucierpiała na lalkowej psychice w wyniku rozebrania... chyba xD
Drobne różnice jakościowe
Porównanie bucików
Oczka (brak cieniowania zdradza klona)
Oryginał ma dodatkowo plastik, który chroni przed przebarwieniami od ubranek
Podsumowując:
Wygląda to tak, jakby fabryka wyprodukowała trochę więcej na własny użytek i sprzedawała w trochę gorszych ubrankach i innych opakowaniach. Podróbka ma maleńką zaletę - po rozcięciu blistra łatwo ją wydobyć (w przeciwieństwie do oryginału, który jest poprzyczepiany na kilka sposobów, żeby przetrwał podróż dookoła świata). ;)
Kiedy się zorientowałam, że mam do czynienia z klonem długo się zastanawiałam czy jej nie odesłać (kupiona na Allegro), ale w końcu została i będzie chodzić ze mną na wycieczki. Za miękkie serce mam. Tylko muszę jej skombinować lepsze wdzianko, bo to wygląda jakby się miało rozpaść. ;)
W każdym razie:
Jeśli spotkacie się z takim obrazkiem na aukcji (a w dodatku cena jest połowę niższa)
to na 99,99% macie do czynienia z podróbką (chyba, że sprzedawca jest ułomny i miał problem ze znalezieniem oryginalnych zdjęć promocyjnych) i lepiej sobie odpuścić taki zakup - chyba, że wam na oryginale nie zależy.
*
Wesołych Świąt!

PS Muszę tu coś wyjaśnić, bo niektórzy założyli, że podróbka jest z Biedronki, a to nieprawda. Biedronka sprzedawała oryginalne Lalaloopsy. Klon pochodzi z aukcji na allegro.

sobota, 21 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Dziś Zimowe Przesilenie!!! Z tejże okazji chciałabym złożyć Wam kochani najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co najlepsze. Dużo zdrowia, bogactwa miłości i wszelakiej pomyślności!
Niech się dzieje magia! Niech wam się darzy!
Z miłością,
Imago

wtorek, 17 grudnia 2013

30DWF - Dzień 30 - Koniec

Koniec bajki i bomba... Kto nie słuchał ten trąba... Dwie dziurki w nosie i skończyło się!
(przyśpiewka z jakiegoś programu dla dzieci^^)
Małe podsumowanie (wybrałam po jednym zdjęciu z każdego tematu):
Przypomnienie tematów:
Nie obyło się bez małej nagrody ;) No bo jak to tak - tyle dni się męczyć i nic z tego nie mieć? ;)
Wytrwałam! Jestem z siebie dumna. A jak wam poszło/idzie?

poniedziałek, 16 grudnia 2013

30DWF - Dzień 29 - Kupione

Kupowanie, to wymiana obowiązujących środków płatniczych na towary ;)
Matey sprawdza czy wszystko zostało kupione...
To ci kontroler jeden ;)
Uff... jeszcze tylko jeden dzień i koniec ;)
Co za tym idzie trzeba będzie wymyślić coś nowego...
Pozdrawiam serdecznie,
Imago

niedziela, 15 grudnia 2013

30DWF - Dzień 28 - Wzór

Wzory są różne: kwadratowe i podłużne ;)
Wzory pism:
Wzory chemiczne:
Wzory fizyczne:
(w tym najsłynniejszy wzór świata):
Wzory matematyczne:
Wzory na sweterkach:
Wzory do naśladowania:
Itd.
Matematyczne i fizyczne były moją zmorą. Jakoś łatwiej mi z chemią szło (chociaż i tak najlepiej mi wchodziły do głowy przedmioty humanistyczne). Z naśladowaniem wzorów też mi nie szło za dobrze. Dlatego moim ulubionym rodzajem wzorów są te na ubraniach. xD
Miłej niedzieli!
Pozdrawiam,
Imago

sobota, 14 grudnia 2013

30DWF - Dzień 27 - Stare

Stary niedźwiedź mocno śpi...
Starego trochę dzisiaj:
Stary dach
Stary pałac
Stara stodoła
Stary Lubin ;)
Mam nadzieję, że jutro się uda dodać zdjęcie, ale jeśli nie, to wybaczcie proszę możliwą przerwę.
Pozdrawiam,
Imago

piątek, 13 grudnia 2013

30DWF - Dzień 26 - Wiedza

Ucz się dziecko, ucz...
Nauka to do potęgi klucz...
A jak będziesz mieć dużo kluczy...
To zostaniesz woźnym! xD
O przepraszam! Ja zostałem profesorem!
Touché...
Lepszy woźny niż bezrobocie ;)
*
Internet raczył mieć awarię, jednak byłam sprytniejsza i pojechałam 100km dalej do rodziny, żeby dodać tą notkę. xD
(tak naprawdę powód wyjazdu był inny, ale "oj tam oj tam"^^)
*
W związku z tym, że nie wiem czy awaria szybko zniknie, a ja wracam do domu jutro, uprzedzam o możliwej przerwie w dostawie notek. ;)

Pozdrawiam,
Imago