Mała historyjka, bo dawno nie było ;)
The End, znaczy się koniec ;)
***
Ostatnio ciężko mi się do czegokolwiek "zmusić". Planuję zdjęcia lalkowe i nic z nich nie wychodzi. Muszę się poprawić, albo znowu wyląduję na "tabletkach szczęścia"...
Nic to. Będzie lepiej. Jakoś. Do następnego!
I.