środa, 28 listopada 2012

L-O-V-E <3

Tak. Gray ma teraz furwiga od Villemo, którego miała Esme. Pasuje mu lepiej niż jej. Fajna z nich parka się zrobiła. Miłością powietrze nasycone. :)
-
Dziś krótko i z telefonu, bo znowu leżę z bólem głowy...

Pozdrawiam,
Imago

PS Pomysł przymierzenia mu tego wiga zawdzięczam Rudej i reszcie KWA <3


wtorek, 27 listopada 2012

Minął rok...

Od kiedy zainteresowałam się lalkami w celach fotograficznych minął rok. Marzyłam wtedy o choćby jednej lalce z rodziny dyniogłowych... rzeczywistość przerosła moje marzenia! :)


Przez ten rok poznałam wiele wspaniałych osób w przeróżnym wieku. Jesteście wszyscy bez wyjątku fantastyczni, wyjątkowi i bardzo się cieszę, że was znam.

Największe buziaki dla Elianki, Gałagutka, Kremoowki i Rudej za bezinteresowne uzupełnienie garderoby mojej gromady. Jesteście aniołami. ♥
(edit: zapomniałam o mojej kochanej cioci, która wydziergała wdzianko Margo! ♥)

Pozdrowienia specjalne dla "Kaczek". Wielokrotnie przywracacie mi uśmiech w szare dni i fajnie się z wami spamuje. Lof lof! ♥

Uściski dla wszystkich czytelników i komentujących - bez was pisanie bloga i publikowanie zdjęć ma o wiele gorszy smak...

Imago

PS Zauważyliście jakieś zmiany na zdjęciu "rodzinnym"?

poniedziałek, 26 listopada 2012

Esme

A jednak doszedł. Tylko, że... w złym kolorze i trochę mniejszy niż ten co Ruda miała. ;)


Co mi tam. Wygląda całkiem fajnie. :)

Pozdrawiam i lecę do roboty!
Imago

wtorek, 20 listopada 2012

I'ts My Life!

Severus złamał serce Esme. Zniknęła resztka niewinności, którą miała w sobie. Musiała to przeboleć. A potem zafundowała sobie nową fryzurę, jako symbol początku nowego życia. Taką, która podkreśliła jej charakter. To silna, niezależna dziewczyna, która umie sobie w życiu radzić. I skopać parę tyłków kiedy trzeba. Co tam facet - tego kwiatu jest pół światu - znajdzie się inny.
Nie zaszkodzi jednak czasem poudawać słabej kobietki, która może się schronić w ramionach silnego faceta. Jeśli jest dostatecznie przystojny i ma odpowiedni charakter. I zasobny portfel. 
Bo zasłużyła na wszystko to, co najlepsze.
"Posiedzisz przy mnie dopóki nie zasnę?"
-
Ja cały czas w niej widzę, tą samą Esme. Moją Esme. Ona zawsze była dla mnie taką chłopczycą, lisicą, silną kiedy trzeba, a słabą kiedy tak jej się podobało. ;)
-
A skoro już fryzura Esme nasuwa skojarzenia z Bon Jovi, to idealną piosenką dla powyższej historii jest It's My Life:
 -
Pozdrawiam serdecznie!
Imago

poniedziałek, 19 listopada 2012

New Look

Przyszła przesyłka od Villemo! A w niej...
Głowa. A na głowie... peruka. A tak wygląda w niej Esme:
 Taki trochę Jon Bon Jovi xD
Mnie się podoba. Na jakiś czas wystarczy. Potem poszukam jej czegoś nowego, chyba, że zaryzykuję raz jeszcze ze sprzedawcą poprzedniego wiga. W sumie do Rudej doszedł, do Kuki doszedł niewłaściwy, ale doszedł, a nasza pani listonoszka powiedziała, że jej listy ukradli, więc kto wie - może wig był wśród nich?
 -
Nie jestem heterą, więc jak wam się Esme nie podoba w tym wigu, to się nie przejmujcie. Wam nie musi. ;)
-
Do przesyłki była dołączona wizytówka z pozdrowieniami i podziękowaniami oraz cukierkiem.
Bardzo sympatyczny gest. :)
-
Do tego Wilandra wytypowała mnie do Liebster Blog. Zastanawiałam się co zrobić, bo nie lubię łańcuszków, ale w sumie odpowiadanie na pytania, to fajna zabawa, dzięki której można się lepiej wzajemnie poznać i - jak napisała Mono - przypomina mi Złote Myśli z czasów mojego dzieciństwa, więc postanowiłam, że odpowiem na pytania bez zadawania swoich i nominowania kogokolwiek, żeby nikt nie miał podobnych dylematów. ;)
-
Moje odpowiedzi:
1. Jakie jest Twoje największe lalkowe spełnione marzenie?
Pullip, Dal, Taeyang.
2. Jakie jest Twoje największe lalkowe jeszcze niespełnione marzenie?
Ciężko powiedzieć. Moje marzenia rosną, więc to co mi się marzy dzisiaj, jutro może być dalszą pozycją na liście. ;)
3. Gdyby Twój dom się palił (odpukać!!!) i czasu starczyłoby na uratowanie tylko 1 rzeczy co by to było?
Aparat fotograficzny. Skoro już się pali, to zrobię fotoreportaż i może zarobię na tym.
4. Czego nie zrobisz, za żadne pieniądze świata?
Nie umrę i nie zabiję.
5. Gdybyś mogła być jeden dzień kimś innym - kim byś była?
Sobą. Bez udawania czegokolwiek.
6. "Za ostatni grosz kupię dziś..."?
Naboje do pióra. Za benzynę zapłacił tata. ;)
7. Jakiego koloru są ściany Twojego pokoju/sypialni?
Przeważnie jasnobeżowe, ale to zależy od nazewnictwa.
8. Czy możesz kliknąć? ---> PUSTA MISKA
Jak sobie przypominam, że mam kliknąć, to klikam.
9. Jeśli masz wolny czas tylko dla siebie - co robisz?
Śpię, czytam, marzę...
10. Co sądzisz moim blogu?
Blog jak blog. Treść inna, ale blog pozostał blogiem. ;)
Starasz się i to ci się chwali.
11. Czy możesz mnie powiadomić pod tym postem, gdy już odpowiesz na moje pytania wysyłając link?
Zastanowię się. ;)
Jeśli zdążysz wcześniej przeczytać moje odpowiedzi, to też mnie powiadom, żebym nie traciła czasu na powiadamianie Ciebie. ;)
-
To tyle na dzisiaj.
-
Pozdrawiam serdecznie!
Imago

piątek, 16 listopada 2012

Słodki podarek od Maveriki

Przesyłka dotarła już dwa dni temu, ale jestem wybitnym leniwcem i chwalę się dopiero dzisiaj.
MAVERIKO bardzo, bardzo ci kochana dziękuję! Osłodziłaś mi życie. ♥

Zamówiłam kolejnego wiga dla Esme. Tym razem u Villemo. Był w magazynie, więc powinien być za kilka dni. Ciekawa jestem waszej reakcji na nowy fryz mojej ulubienicy. Swoją drogą, wciąż nie tracę odrobiny nadziei, że dotrze ten pierwszy, bo w nim byłoby Esme idealnie...

Miłego weekendu!
Imago

niedziela, 11 listopada 2012

Mała bezimienna "chinka czikulinka"

Witajcie w ten piękny, ciepły i słoneczny dzień. No dobra może nie jest taki słoneczny. Ciepły też niekoniecznie. Piękno to rzecz względna, więc do tego się nie przyczepię. ;)
W każdym razie witajcie. ;)
Nie ma to jak doznać olśnienia pod sklepem, że dziś jest święto państwowe, więc sklep nieczynny. Cóż. Trzeba będzie radzić sobie bez kiełbachy. ;)
W nastroju patriotycznym zdjęcie z motywem biało-czerwonym 
(z przewagą czerwonego, bo lubię ten kolor^^):
Grzybki zbierał wujek specjalnie do tego zdjęcia ♥
-
To zdjęcie zainspirowało mnie do napisania dosyć absurdalnej bajki, nie-bajki o dalszych losach Czerwonego Kapturka. Miałam opublikować to na blogu, ale stwierdziłam, że ze względu na bywającą u mnie młodzież nie wypada, więc musicie obejść się smakiem. Może kiedyś będzie wam dane to przeczytać. Zresztą trzeba jeszcze poprawić masę błędów gramatycznych i stylistycznych. ;)
-
A teraz tytułowa "chinka czikulinka".
Kolejną sierotkę w Realu przygarnęłyśmy z ciocią ♥
Pochodzi z zestawu Key Tweens "Świat Przygody"
Nie ma jeszcze imienia. Zwana jest z lekka prześmiewczo czikulinką z powodu 
Jakieś pomysły na imię? ;)
-
Nie wiem co mogłabym więcej napisać, więc dodam jeszcze
takie zdjęcie z działek pod Lubinem:
 
Pozdrawiam serdecznie,
Imago

piątek, 9 listopada 2012

Tam i z powrotem.

Nie było mnie kilka dni. Pojechałam na urodziny wujka i zostałam trochę dłużej. Oj potrzebne mi były te małe wakacje. :)
Zabrałam ze sobą Margo i zrobiłam jej kilka zdjęć. Ubranko, które ma na sobie zawdzięczam kochanej cioci, która zrobiła je na drutach i szydełku. Dziękuję ciociu raz jeszcze. ♥


Wydaje się na tych zdjęciach trochę smutna... chyba brakowało jej reszty ekipy. Zaliczyła też mały wypadek - spadła z kamieni na głowę. Na szczęście odległość była niewielka, a jej zapleciony wig i czapka zamortyzowały upadek i obeszło się bez uszkodzeń. Uffff.
-
Dziękuję wujku i ciociu / ciociu i wujku za gościnę. Kocham was. ♥
-
A w czasie kiedy ja przebywałam "na urlopie" do domu dotarły zamówione dla Rimy glany. Kiedy je zobaczyłam, mało nie padłam z wrażenia. Są świetne, cudne, boskie! Sami zobaczcie:


 Rima wygląda w nich idealnie. Tak jak ją sobie wyobrażałam. Jeszcze tylko bluzę jej muszę skombinować bardziej buntowniczą. ;)
-
Jakby kogoś ciekawiło co z Esme, to informuję, że dalej siedzi łysa. Jej oryginalny wig został wysłany na spa, a z końcem września zamówiłam nowy... i wciąż go nie ma. Założyłam sprawę na paypalu... Jeśli czytaliście o problemach Kuki z wigiem Hachi, to jest to dokładnie ten sam sprzedawca... Ehhh...
Trudno. Nie będę płakać nad rozlanym mlekiem tylko zawołam kota, żeby sobie wypił. ;)
-
To nie wszystkie zdjęcia z wyjazdu, ale nie chcę was zalać spamem od razu. Tak będzie trochę ciekawiej.
-
Lecę nadrabiać zaległości na waszych blogach.

Trzymajcie się ciepło!
Pozdrawiam serdecznie,
Imago