niedziela, 3 stycznia 2016

Czerwona Sofa

Nie myślcie sobie, że ja o was i lalkach całkiem zapomniałam. Co to to nie, nie.
Jakoś tak. Po prostu.
Przestałam pisać nie dlatego, że nie chciałam, ale jakoś nie potrafiłam się zebrać.
Dlatego w ramach postanowień noworocznych zamierzam więcej tutaj pisać.
Może raz na tydzień-dwa. Niekoniecznie tylko lalkowo.
W ramach rozruchu zaprezentuje się wam Matilda na nowo zakupionej Sofie. Czerwonej. Niemal tak czerwonej jak moja kanapa. Biedronka myśli, że to dla zwierząt, ale my wszyscy wiemy lepiej prawda? ;)
Sofka jest rozkładana, więc może być wygodnym łóżkiem.
I ciuchy też kupiłam. W Rossmannie. Luźnawe nieco, ale fajne. Ta "pieczarka" na głowie to hendmejd Gałagutkowy. Piżamka to właśnie z Rossmanna.
Flo i Fro też dostały po bluzie. Markowe ciuchy. Łod Endo. Fiu Fiu.
Ostatnio namnożyło mi się pluszowych stworów o brokatowych oczach. Hehe.
Poprawiają mi humor - cóż zrobić. ;) Spodziewajcie się więc, że na blogu też znajdzie się dla nich miejsce. W końcu pierwszymi bohaterami tego bloga też były pluszaki (jeszcze zanim go ktoś czytał^^).
No to tyle na razie by było. Do następnego!
I.

9 komentarzy:

  1. właśnie niedawno widziałam zestawy ciuszków
    dla dziewczynek i Ich lalek - niezły koncept :)

    endo lubię, choć gdy weszło na rynek - jakoś
    miałam już ubraną Córcię w moc ciuszków i nic
    z tej marki do mnie nie trafiło - może moje lale
    będę się tam stroić... ;DDD

    kanapa poważnie dla zwierzaków? odlotowa!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poważnie, poważnie :) oni myślą, że na takiej kanapce mój kot by się zmieścił? Phihi. :)

      Usuń
    2. najbardziej rozśmieszył mnie napis na tejże
      kanapce - "active pet" - jeśli activ to nie tam?

      Usuń
  2. O jakie fajne te ciuszki! Muszę zobaczyć u siebie.
    Kanapa zawodowa! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło widzieć wpis. Nieważne jaki:) Pluszowe stwory o brokatowych oczach często w sklepie przyciągają mój wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajowe rzeczy, ruszam też w rundę po sklepach by takie cuda upolować a jak mi się uda to będzie to Twoja zasługa :)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy pomysł na wykorzystanie kanapy "nie dla lalek":)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta kanapa to rzeczywiście ze sklepu? Fajna jest! Ciuszki też świetne! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super widzieć, że Imago wróciła. Czy przyjmiesz łapówkę w postaci mojego płuca lub nerki za tą kanapę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))