niedziela, 27 kwietnia 2014

Meet we Wrocławiu, 26.04.2014

Ruszyłam tyłek na spotkanie. W sumie nie wiem kogo tam spotkałam, więc możecie posiłkować się listą u innych blogerek, np. Rie/Nellie (http://my-little-dollhouse.blogspot.com/2014/04/meet.html) czy Moro (http://hellomoro.blogspot.com/2014/04/wrocawski-meet-2604.html). A czemu nie wiem? Bo wyniknęło małe nieporozumienie i nikt ze mną poza Nellie i Rudą nie gadał. To nieporozumienie to też po części moja wina, więc więcej o tym nie będziemy rozmawiać. Zakopujemy ten topór głęboko, żeby się nikt nie skaleczył. :)
Zrobiłam przynajmniej kilka zdjęć i chociaż nie jestem nimi zachwycona, to je wam pokażę, bo dawno tu dyniogłowych lalek nie było:
Taaaa pojechać na meet żeby robić zdjęcia swojej lalce. To właśnie ja. ;)
Ale Mati wygrywa w tej stylizacji z Gałagutkowego Raju. Agata ♥
Inne panny też jednak obfotografowałam, choć ze zbyt wielką nieśmiałością, więc pozy są jakie są... nie umiem ustawiać lalek :(
(Nie piszę, która czyja i jak miały na imię, bo nie wiem^^)
 Puki, moja fochowa/dalowa miłość. Jeszcze kiedyś kupię sobie dużą wersję (bo małą mam^^)
 Ta panna miała na coś focha, ale nie wiem na co. Może na to, że kazali jej w sukience siedzieć? W sumie ładna sukienka, ale nie wszystkie dale lubią sukienki^^.
 "Och weź przestań fałszywy pochlebco" zdaje się mówić jej poza ;) ale wiga to miała zacnego :)
 To chyba czipy dzieła Makarreny? Są mega. Wiem kto zostanie moim dostawcą, gdy będę chciała coś zmieniać. ;)
 Jej buciki mnie urzekły choć co chwila spadały jej ze stóp. ;)
 Ta panna fochata podobno miała wiga/perukę od lalki porcelanowej. ;)
Niby kopciuszek, ale coś mi się zdaje, że z niej niezły zawadiaka jest. ;) 
 Się panience spać zachciało. ;)
I tyle.
Doszłam do wniosku, że się starzeję, bo bardziej od meetu podobał mi się "afterek" w małym wesołym gronie Rie i Rudej, czyli herbata w Starbucksie oraz Muffinka plus koktajl w Muffiniarni.
Koniec bajki i bomba, a co złego to nie ja. ;)

13 komentarzy:

  1. Fajne panienki :D
    Też bym tak chciała...

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja wypadła w tej sesje rewelacyjnie. Bije na głowę całą resztę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Same ślicznotki, a że niektóre nafochane- mają prawo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo pięknych panienek ;-)
    http://qkajusia-pullip.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że żadnej dyniogłówki nie mam, bo może pozwoliłybyście się mi wprosić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ chętnie z jakąkolwiek lalką i bez lalki nawet cię zobaczymy :)

      Usuń
    2. Z Mangustą spotykamy się 18 maja jakby co :-)

      Usuń
  6. Kurde wy to w tym Wrocławiu często meety macie, zazdraszczam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak tez zauważyłam że Wrocław jest lakowy :))). Ja nie wiem czemu jakoś nie ciągnie mnie do grupowych spotkań, choć nie powiem co raz bardziej kuszą. Chęć pomacania innych lali oj oj to już największa pokusa.

    OdpowiedzUsuń
  8. O boże, jakie piękne lalki. Zazdroszczę, że byłaś na meecie :]
    http://gwiazdkadolls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Może jeszcze jedną lalkarkę przygarniecie na spotkaniu następnym ;)
    Ładny mamy Pasaż Grunwaldzki - prawda :D
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. urocze panienki, urocze fotki ! aż ciężko wybrać miss...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))