Taaaak wiem, że znowu środa. Co ja poradzę, że przez te zmiany pogody energii mi jakoś brakuje i nawet po energetyku mogę zasnąć. ;)
Czwartek:
Bierzemy misia w teczkę i ruszamy na wycieczkę ;)
Misio się zachwyca nawet ławką w mini parku koło markietu
A może zwyczajnie butki niewygodne, bo za duże ;) Co tu robić jak Imago coś odbiło i postanowiła misia wbrew temu misiu uszczęśliwić? ;)
Ach... Alpy... tu się oddycha...
Tfu! Heniek gdzie ty Alpy widzisz? Nie Alpy, a Karkonosze i w dodatku Kotlina Jeleniogórska, więc zwykły smog się raczej czuje, a nie górskie powietrze. ;)
Słoneczko misiu przygrzało i głupoty gada ;)
O patrzcie państwo jakie tu ładne kwiatki!
Patrzycie?
Patrzcie uważnie!
Te za mną też niezłe!
A na koniec bratek z kropelkami :)
Ole, ole! Nieźli z nas kibole. Liczyliśmy na remis z Germanią i się spełniło. ;)
Piątek:
Lało, grzmiało i się chmurzyło.
Ale za to jaki ładny zachodzik słońca!
Sobota:
Wschodzik też niczego sobie, tylko zdjęcie mi mało epickie wyszło. ;)
Nabijałyśmy się z przyjaciółką z prawa w Singapurze, które za posiadanie gumy do żucia (na którą nie ma się recepty) grozi surowa kara... ale kiedy widzę takie rzeczy w autobusie, to to prawo w Singapurze nie wydaje mi się takie głupie...
Niedziela:
Budzisz się rano, a tu taka pluszowa sytuacja. Heniek walnął focha, a Edek kopie w zadek Codeinkę i tuli się do Puchatka (do którego zwykle tuli się Codeinka) :D
Odcinek krótszy = w sam raz na upał.
Do zobaczyska w kolejnym odcinku!
I.
:D To misie zaszalały! A towarzysz spaceru bardzo kochany, puchaty i uroczy. Uwielbiam misie! ^_^ Zresztą, kto ich nie lubi, prawda? Gumy do żucia... brrrr... Też nie lubię w takich miejscach. Fuj. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTen Misio ma taki słodki pyszczek, że nie sposób się w nim nie zakochać! Poza tym jest radosny i cieszy się z wszystkiego! No może poza przyklejoną gumą :-(
OdpowiedzUsuńSerdeczności i czekam na kolejny odcinek!
na upały chyba żadna guma nie cieszy ;P
OdpowiedzUsuńCodeinka... Hmmm, nietypowe imię, jak dla misia ;-)
OdpowiedzUsuńto owca jest :D akurat łeb mnie bolał :D
Usuń