poniedziałek, 21 lipca 2014

Paleta Barw

Życie ma wiele barw i odcieni...
Żebyście wiedzieli, że was nie porzucam, tylko upały i migreny mnie dopadły...
Bardzo wam wszystkim dziękuję za wsparcie. 

PS Laleczki z "kulkomachiny" żeby nie było ;)

8 komentarzy:

  1. VooDoo laleczki! świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama zrobiłaś te laleczki? Minotaur jest świetny *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. słodziaki!! i od razu świat nabiera kolorów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Laleczki zajebiaszcze :D Gratulacje :)
    A migren współczuję, wiem co to niestety.
    W moim przypadku migreny okazały się mieć podłoże kulinarne (chemia w żywności). W tym przypadku lekiem u mnie jest wygazowana pepsi (ale tylko ta w półlitrowej butelce- nie pytaj, nie wiem dlaczego i słone paluszki). Tak, tak, pepsi to super chemia. Ale lecz się tym, czym się strułeś ;)
    Życzę szybkiego ozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj kurcze świetnie cie rozumiem Imago! Upały wykańczajom. Nie tylko fizycznie ale i psychicznie... Uhh... Chociaż pare stopni mniej żeby było ;__;

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne laleczki, bardzo oryginalne :)) migreny to pewnie skutek upalów...współczuję i niech szybko przechodzą.

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne :) niestety łączę się w bólu z Twoimi migrenami, właśnie zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie migra stop... nic innego mi nie pomaga nawet ketonal

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :))