Witajcie w Nowym Roku! Spaliście? No to budźcie się szybciutko. ;)
Dzisiaj mamy dla was wpis kulinarny.
Żeby ze smakiem zacząć nowy rok.
Przepis:
Czy tylko mnie wydaje się, że coś z tym przepisem jest nie tak?
(poza tym, że trzeba je piec około 15 minut zamiast 10)
(poza tym, że trzeba je piec około 15 minut zamiast 10)
Od góry muffinki wyglądają całkiem, całkiem...
Ale w środku już nie bardzo...
Należałoby je nazwać: muffiny czekoladowe gotowane w piekarniku. ;)
A do góry nogami...
(można tam dodać konfiturę^^)
Na szczęście są całkiem smaczne.
Przepis zostawiam pod osąd blogerkom kulinarnym, które z całą pewnością dadzą radę go ulepszyć. Jeśli jakieś tu zajrzą oczywiście. ;)
Bo żeby wytrzymać w moim świecie trzeba wybrać "Matrix*". ;)
*jeśli ktoś pamięta film "Matrix", to Neo miał w nim do wyboru pozostanie w nierealnym świecie (niebieska pigułka) lub przebudzenie w rzeczywistości (czerwona) ;)
(tak naprawdę to Tabcin, którym "leczę" przeziębienie^^)
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!
♥
I.
I nawzajem, najlepszego w Nowym Roku! :D
OdpowiedzUsuńhehe ja wybrałam czerwoną xD
OdpowiedzUsuńhttps://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/527097_102722313215511_469710838_n.jpg
I jeszcze tu wytrzymujesz u mnie? Łał! Niech no cię wyściskam! ;)
UsuńMufiny wyglądają, jak zakalce (bez urazy ;-)), ale jeśli zjadłaś i żyjesz, to może takie miły być? :-P
OdpowiedzUsuńwątpię by miały takie być, ale faktycznie zjadłam i żyję ;) nie smakują jak zakalce :)
UsuńSis, po przepis trzeba bylo uderzac do mnie :) Duzo zdrowka i tez wszystkiego dobrego na ten rok :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku! :)
Szczęśliwego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku ;)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Wszystkiego dobrego :-)
OdpowiedzUsuńdobrego,dobrego :) może mi dół minie wkońcu :D
OdpowiedzUsuńJak ja bym upiekła muffinki....ale niestety,mam piekarnik zepsuty :/
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę wszystkiego najlepszego - lalkowo i pod każdym innym względem :)
Zjadłabym takie muffinki nawet pomimo niedopracowanego przepisu :D Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDo blogerki kulinarnej daleko mi jak stąd na księżyc, ale dodałabym proszku do pieczenia i wystudziła czekoladę przed mieszaniem:) Kocham muffinki. Najlepszy i najszybszy przepis dostałam od koleżanki z pracy:
W jednej misce mieszamy 2 szkl przesianej mąki, 1 szkl. cukru, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, pół łyżeczki sody oczyszczonej (i opcjonalnie inne suche składniki np kakao, cynamon, cukier wanilinowy, pokruszoną czekoladę itd.) W drugiej mieszamy szklankę mleka, 2 jaja i pół szkl oleju. Później mieszamy składniki razem o tyle żeby grudek nie było i do foremek po brzegi.Piec 25 min w 180C. Ale jestem osobą, która nie lubi robić 2 ztego samego przepisu, dlatego często podmieniam składniki np mleko mieszam z jogurtem, cukier częściowo zastępuję miodem. Jestem totalnie za improwizacją w kuchni.
BTW Twoje muffinki można chyba nazwać ciastkami z niespodzianką:)
Szczęśliwego nowego Roku!
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńpigułka zjawiskowa - ja długo nie chciałam zjeść pięknej zielonej pigułki, w której tak cudnie światło się schowało (na moje kapryśne jelitkowo)
OdpowiedzUsuńa w filmie "kocha nie kocha" zachwycający "obraz" z różnych piguł w manierze paint - bomba!